No to było tak : papier..hmy czyżby BasicGrey ?! - Romani.. przeszycia maszynowe sponsoruje SKibi, która nieopatrznie bez przemyślenia wcześniejszego zostawiła mi maszyne do szycia i teraz szyjeeeee ( zasłonki juz uszyłam i kapę ) no O.k lece do kolejnego scrapa... z motylkami dla mojej Gabrysi kochanej...
hola, hołk, ave, seeyou i co tam i jak tam tylko chcecie
EDIT : zapomniałam pokazać bliżej sowy .. Ona ma takie zajfajne oczka uhuhuh
13 komentarzy:
pochwal się tymi wytworami maszynowymi, no pochwal się ;>
wiszą już ;D
Scrap pełen uczucia! :)
Świetny, mimo ciemności wszechogarniającej jesienią. :)
Jezu ale pojechałaś z kolorami dzięki temu uświadamiam sobie ze coraz blizej do wiosny .Scrapek cudny ,jak najbardziej oddaje miłość
I love your blog
wery wery macz ;-)
śliczny scrap:) kolorki jak najbardziej do mnie przemawiają:)
wiesz, że każda twoja praca mnie zachwyca:)
a teraz spadam się uczyć ;P
Jak ja się cieszę, że wróciłaś na blogowe łono ;) tak lubię oglądać Twoje prace. Ten scrap po prostu cudaczny, patząc na niego aż jakoś łatwiej znieść tą ponurą jesień.
Pozdrawiam!!!!
Piękna jest ta miłość!!!!!
Śliczne kolory!!!!
Że zdjęcia ciemne? toż Ty zawsze powtarzałaś że u Ciebie ciemno jak w norze i innych nie będzie (bo nie chcesz ahahaha)
A jak sobie Ciebie wyobrażę z tą maszyną szyjącą zasłonkę to po prostu fluki mi lecą do kolan! ahahahaha
lowe! :*
świetny:D
super, żer już jesteś:*
Sliczny Scrap!
kurka wodna cioteczka szyje!!!! No nieuwieze az niezobacze ;)
piękne zestawienie kolorystyczne ... nie mniej jednak moje serce podbiła sówka :)
Prześlij komentarz