wtorek, 18 listopada 2008

Motylkowy-słodzikowy dla Gabrysi ;*

Gabrysia - szczęście moje ukochane.. nie moge uwierzyć że juz za chwilke 3 grudnia skończy
10 lat! Nooo czas płynie nie ubłaganie.. pokusze sie o stwierdzenie , że nie płynie tylko pędzi,leci na łeb na szyje.. gna jak oszalały.
Tylko jedno mnie trzyma w pionie to nie ja się starzeje.. tylko te dzieci ! A pamiętam jak tego małego brzdąca ksywka KUSIU-KUSIU targałam na rękach, masowałam brzuszek jak bolał.. całowałam w bolące kolanko i tuliłam kiedy płakała. No dość tych sentymentów.. motylkowy-słodzikowy z Gabką w roli głównej ( przez fon: Ciociu ale wiesz ten no.. jak to się mówi.. skar z motylkami ma być )

skar czyt. scrap ;D

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

dlaczego ja przegapiłam Twój KAM BEK ?? A tu takie piękności ... :0

Anonimowy pisze...

Ale słodki, kocham Twoje prace Costeczko, z każdego ich skrawka bije tyle miłości!!
Świetny scrapek :*

Anonimowy pisze...

Barba a tego to i ja niewiem ;D hihihih

Nowalinko - miód na me serdunio wylałaś.. dziękuje Ci bardzo młłaaa ;*****

Anonimowy pisze...

śliczny scrap! i te motylki!
myślę dokładnie jak nowalinka:)

Anonimowy pisze...

Bardzo bardzo mi sie podoba!

Anonimowy pisze...

cud miód:*

Anonimowy pisze...

No Ciociu, przesłodki ten skar z motylkami !

I całe szczęście, że już nie różowy. Takiej dużej, 10 letniej pannicy ten kolor już nie przystoi :)

Anonimowy pisze...

No cioteczka wciaz cudenka tworzy nawet po przerwie wciaz trzyma klase;))) A Gabrysia nono mala kobietka z niej ;)