Młłaa usiedzieć ostatnio w miejscu nie może a w głowie kotłuje sie mnoga ilość wszelakich niekoniecznie mądrych pomysłów. No już normalnie wytrzymać niemogłam.. mój ukochany ostatnio zwrócił mi uwagę, że ja tylko scrapuje te nasze kochane paszczury. Postanowiłam zrobić cuś coby mi z tego powodu nie dokuczał i wymyśliłam, że zrobie magnesiki na lodówe... efekty jak zwykle można luknąć i skomentować.. kocham konstuktywną krytyke ( oczywiście paszczury tyż mają swoje magnesy)
TU wszystkie razem
A teraz każdy solo z nieco bliższej perspektywy..nieco nie ostre i letko się lampa odbiła ale co mi tam:
oczywiście Paszczurki
brak narazie magnesiku z Fadziulką i Uszatym , ale nadrobie przy najbliższej sposobności ;) Kurde fajnie jest mieć na lodówie magnesik taki inny niż wszystkie..boskooo Aj Waj
2 komentarze:
Ach i ty mi tu mowisz o niemadrych pomyslach? Magnesiki luks, chiba nikt takich nima!!! (juz niedlugo je obmacam hehe)
Sylwuś, no normalnie idziesz do przodu jak burza... stworzyłam potwora ;)) reeeeweeelacja... pewnie jak zobaczę filcówki to mi szczęka na ziemię opadnie... zdolniacha z Ciebie :)
Prześlij komentarz