powstało coś takiego od czego oczy mi się śmieją ..

muszę sie przyznać ze zegar jeszcze działa.. o dziwo ;D teraz w moim domu jest mój zegar a całe to cudo zawdzieczam strasznej migrenie i tuzinowi tabletek.. moze dlatego tak szybko mi poszlo rozprawienie sie z zegarem..
Mła dziękuje za uwage ;D
END
ahm... dziękuje wszystkim odwiedzającym mego bloga.. dokarmiacie mi licznik jak niewiem co !!! Mercy,mercy ,mercy
14 komentarzy:
Ahm to nowy zegar z kukulka;) Bajeranckie todzielo! Ja tez chce! (zara se zrobie)
bardzo fajnie wyszedł ci ten zegar :) jest na co popatrzeć i kolorystyka taka ciekawa....
Eno-eno! Kopara opada :0 Świetny zegar Ci się ukonstruował. Gratuluję sprawnych rączek i niepopsucia zegarka :)
Ale gicior pomysł!! Swietne na rodzinne fotki!
tutaj przybiegłam ...bo pomysł świetny i wykonanie pierwsza klasa :*
Śliczny zegar :) Też kiedyś o tym myślałam ale jakoś nie mogłam się natchnąć ;)
No Kochana.... chciałabym mieć taką twórczą wenę podczas migreny. Zegar przecudny!!!!!
Jolka
Sylwuś, Ty to częściej powinnaś mieć te migreny :)) CUDO!!!
nie chce Cie rozpuszczac, ale wiesz, ze jestem fanka Twojej kreatywnosci :*
Okurczaki.. zarąbiście wyszedł!
co się kurde rozszalała!;D;D
ale cudo, no naprawdę się mi też ryłko cieszy do tego:))))))
Śliczny ten zegar. Pozdrawiam! :)
Czadowy zegar!
Świetnie go odmieniłaś, te "morowe" kolorki fajnie grają :)
No, Kochana, wena pierwsza klasa :*
Kurde dziewczyn ależ mi miło.. ciesze się że się podoba mój "wytwór" .. tak sobie myśle , że nawet ślepiej kurze trafi się ziarno.. dobrze , że ja trafiłam na to ziarenko ;D
Dziękuje ślicznie że tu zglądacie i piszecie komentarze to bardzo bardzo miłeeeeeeee ;D
Buziak wielki od Młła
Prześlij komentarz